Ukończenie szkoły wyższej wciąż ma wiele zalet. Dzięki studiom nabywamy nowych umiejętności, rozwijamy się oraz budujemy sieć kontaktów zawodowych. Tytuł magistra lub magistra inżyniera może też być naszą przepustką do lepiej płatnej pracy oraz awansu.
Obecnie w Polsce mamy ponad 1,2 mln żaków, którzy uczą się na blisko 370 uczelniach wyższych, w tym 17 kościelnych, jak krakowska Akademia Ignatianum, której początki sięgają końca XIX w. Największą popularnością wśród studentów, którzy rozpoczęli naukę 1 października 2022 r., były kierunki: informatyka, psychologia i zarządzanie. Wybór ten nie powinien zaskakiwać, jeśli weźmiemy pod uwagę zarobki w tych grupach zawodowych. Czy jednak tytuł magistra od razu zapewni nam sukces zawodowy?
Magister na kasie w barze kanapkowym?
Polski rynek pracy zmaga się w ostatnich latach z problemem pracowników, którzy mają zbyt wysokie kwalifikacje względem zajmowanych stanowisk. Winą za tę sytuację obarcza się głównie sam system edukacji wyższej, który bywa przestarzały i nieprzystosowany do wymagań rynku. Nie bez winy pozostają sami studenci, szczególnie tzw. wieczni studenci, dla których studiowanie jest stylem życia oraz ci, którzy starają się „prześlizgnąć”przez kolejne lata, nie przykładają się do nauki, nie uczestniczą w zajęciach, a praktyki studenckie traktują jako przykry obowiązek.
Pierwszy krok na drodze do sukcesu
Jednak, jeśli nie należymy do tej grupy studentów, a studia traktujemy jako etap naszego rozwoju zawodowego, warto wybrać uczelnię, gdzie, poza wiedzą z danej dziedziny, nabędziemy też umiejętności praktycznych, które pomogą nam zaistnieć na rynku pracy. Właśnie w taki sposób działa Akademia Ignatianum w Krakowie, gdzie od lat kształci się kolejne pokolenia specjalistów nauk humanistycznych, m.in. dziennikarstwa, nauk politycznych, administracji, filologii angielskiej, psychologii oraz zarządzania i nowych technologii w sferze publicznej. Szkoła, która działa na prawach uczelni publicznej, na swojej stronie podkreśla, że ważne jest dla niej, by przygotować studentów do zaistnienia na rynku pracy. Szkoła ściśle współpracuje ze specjalistami w danych dziedzinach, którzy dzielą się ze swoimi wychowankami wiedzą merytoryczną i fachową. Ważnym obszarem jest też rozwój tzw. umiejętności miękkich, które są obecnie bardzo cenione, także w branżach technicznych, jak IT, np. w zawodzie scrum mastera.
Czy łączyć naukę z pracą?
Akademia Ignatianum jest przestrzenią, gdzie studenci mogą odkrywać i rozwijać swoje talenty. Dzięki dogodnej lokalizacji oraz możliwości nauki w różnych trybach studiowanie można łączyć z pracą zawodową. Uczelnia sama też zachęca swoich wychowanków do rozwoju, oferując im możliwość udziału w programach naukowych, a także ubiegania się o granty. Jest to ważny element działalności uczelni, wykraczający poza tradycyjny obraz funkcjonowania uczelni publicznych. Takie podejście też cenią sobie sami studenci, którzy właśnie te możliwości często podnoszą na forach internetowych.
Czy zatem studiowanie zagwarantuje nam powodzenie w karierze? Sam fakt bycia studentem, a nawet ukończenia uczelni, nie. Za wiedzą muszą bowiem podążać jeszcze umiejętności oraz nasze predyspozycje do danego zawodu. Za puentę powinny nam posłużyć słowa, niegdyś wypowiedziane, przez jednego z najbardziej utytułowanych polskich hokeistów o tym, że sukces to połączenie talentu, szczęścia oraz mnóstwa ciężkiej pracy.